pomoc psychologiczna

Mity o psychoterapii

Większość z nas ma nawyki aby dbać o zdrowie fizyczne i np. wizyta u dentysty jest standardem w naszym grafiku. Znacznie gorzej ma się sytuacja z jakże istotną psychiczną/ emocjonalną stroną naszego funkcjonowania. Stronę tę, którą często pomijamy jak temat tabu lub opowiadamy przyjaciółce wciąż o tym samym zapętlonym problemie, którego nie umiemy rozwiązać. Rozwiązaniem jest psychoterapia jednak często słowo to jest demonizowane.

Psychoterapia jako metoda pracy nad sobą

„Korzystam z psychoterapii czy to znaczy, że jestem wariatem?”

Wielu ludzi boi się stygmatu osoby chorej psychicznie – zaburzonej. „Psychoterapia jest dla wariatów, a juz psychiatra…to tylko krok od zamknięcia w szpitalu bez klamek”… Z takimi opiniami spotykam się w praktyce. Ostatnio trochę rzadziej bo pracuję w dużym mieście ale nie mam wątpliwości, że taki sposób myślenia nadal szeroko funkcjonuje. Odpowiada za to, że tysiące ludzi cierpi w samotności walcząc bezskutecznie z dolegliwymi objawami zamiast sięgnąć po pomoc specjalisty psychoterapeuty, psychologa, czy psychiatry.

Nigdy nie zapomnę jak wiele lat temu do mojego gabinetu, gdzie rozmawiałam z pacjentką, wparował bez pukania jej mąż. Pełen oburzenia wykrzykiwał co to ma znaczyć, że jego żona została skierowana do psychologa… Był śmiertelnie obrażony i dotknięty tym faktem. Sytuacje, w których klienci jeżdżą do psychologa/terapeuty wiele kilometrów od własnego miasta, aby nikt znajomy przypadkiem tego nie odkrył miałam na pęczki.

Cóż…winę za ten stan oprócz lęku przed szaleństwem i związaną z nim utratą kontroli odnajduję w pewnym w stopniu w systemie edukacji w naszym kraju. Ważniejsza w nim jest wiedza o pantofelku niż np. uczenie dzieci podstawowej wiedzy psychologicznej ułatwiającej funkcjonowanie w życiu. Tym samym oswajanie ich z tematem psychologii jako nauki, której się używa. Czym jest ta podstawowa wiedza, której braki widuję codziennie w swojej praktyce?
To wiedza o tym jak nauczyć się rozpoznawać własne emocje i sobie z nimi radzić. Jak rozmawiać aby skutecznie budować więzi, unikać niepotrzebnych konfliktów i je rozwiązywać. Jak prezentować się aby zdobyć pracę a nie zniechęcić rozmówcy. Jak radzić sobie ze stresem, gdzie sięgnąć po pomoc jeśli mamy problemy z emocjami/psychiczne… Można by długo wymieniać.

Oswajanie psychoterapeuty, psychologa, psychiatry.

Dlatego oswajanie tematu związanego z psychoterapią jest ważnym zagadnieniem i w jego ramach nakreślę obraz tej „podejrzanej istoty” psychologa/ psychoterapeuty rozprawiając się z kolejnymi najczęstszymi mitami, z którymi się spotykałam.
„Spojrzy na mnie i i mnie przejrzy” – złudzenie magicznego wpływu. Psychoterapeuta stawia hipotezy na podstawie obserwacji i wywiadu i wspólnie badamy trafność tych hipotez w procesie terapii. Psychoterapeuta przede wszystkim stara się zrozumieć klienta, a jeśli ocenia to po to aby znaleźć najlepszy sposób dotarcia do drugiego człowieka i pomagania mu w pożądanej zmianie. Mądry terapeuta wie, że istnieje ogromna liczba czynników działających w psychice, nie uważa, że wszystko wie. Współpracuje z klientem, a nie narzuca mu swojego sposobu myślenia. Proponuje i inspiruje, a od klienta zależy ostatecznie czy i jak użyje tego co dostaje od terapeuty. Psychoterapeuta nie ma czarodziejskiej różdżki, która zmieni klienta bez jego udziału. To współpraca, której sukces zależy od obu stron.

Inne przekonanie „Psycholodzy/terapeuci to ludzie, którzy sami maja problemy ze sobą różnią się tylko tym, że umieją je zdiagnozować.  Psychiatra to ktoś, kto różni się od swoich pacjentów tym, że może wychodzić ze szpitala” 😉
Profesję psychologa lub psychoterapeuty wybierają ludzie zainteresowani pomaganiem i zmniejszania cierpienia. Z natury rzeczy w większości przypadków cechuje ich większa od przeciętnej empatia i wrażliwość. Powyższe cechy są niezbędne do stworzenia bezpiecznego i akceptującego środowiska, w którym klient/pacjent może powierzyć swoje problemy. Oczywiście ludzie tej profesji również jak wszyscy inni zmagają się z trudnościami. Aby klientów zabezpieczyć przed wpływem ewentualnych problemów każdy profesjonalista (certyfikowany psychoterapeuta) przechodzi terapię własną. Jest ponadto zobowiązany do superwizowania swojej pracy pod okiem doświadczonego superwizora.

Nie bójmy się więc sięgnąć po pomoc bo kolejne lata w depresji czy lękach ograbiają nas z życia.

Author: Agnieszka Rybicka

Autorka jest certyfikowaną psychoterapeutka i psychologiem.

Scroll to top