radzenie sobie z kryzysem

Równowaga w chaosie

Kryzys. Jak szukać spokoju gdy dookoła burza?

Ostatnio mierzymy się z sytuacją wyjątkową, zagrożeniem i niepewnością. Normalną rzeczą jest w tej sytuacja doświadczanie lęku i niepokoju. Jego nasilenie zależy od subiektywnej oceny ryzyka jakie grozi nam i najbliższym oraz bezpośrednich i pośrednich skutków jakie odczuwamy. W jakiejkolwiek sytuacji nie bylibyśmy warto zatroszczyć się o równowagę psychiczną ponieważ wpływa ona na naszą odporność w obliczu zagrożenia. Kryzys w języku chińskim oznacza również szansę.

Przyjmij lęk i inne emocje

Pierwsze co możemy zrobić to przyjąć, że się boimy i lęk jest naturalną reakcją w sytuacji zagrożenia, które dodatkowo jest niejako niewidoczne. Niewidoczne zagrożenie daje pole do różnych wyobrażeń, nad którymi możemy stracić kontrolę. Mówiąc o utracie kontroli mam na myśli pójście za nieograniczonymi wyobrażeniami wszystkich katastroficznych scenariuszy. W ślad za nimi idą emocje takie jak strach i przygnębienie, wzmożone napięcie w ciele i inne oznaki stresu. Z pewnością nie wpłynie to dobrze ani na nasze samopoczucie ani odporność fizyczną. Myślami katastroficznymi bardzo łatwo i szybko możemy wpędzić się w stan paniki i przygnębienia.

Sprawdź w jaki sposób myślisz 

Pewna doza lęku jest przydatna, aktywizuje nas i sprawia, ze szukamy możliwych rozwiązań, zmniejszamy skutki kryzysu lub zapobiegamy dalszemu pogorszeniu sytuacji. Jednak przedłużające się napięcie skutkuje obniżeniem odporności psychofizycznej wiec warto śledzić swój sposób myślenia i mieć świadomość jak konkretne myśli wpływają na nas. Myśli nie są faktami, choć często reagujemy jakby nimi były. A zatem świadomość tego, co się w Tobie dzieje wraz z pewna dozą dystansu do własnych myśli pozwoli Ci lepiej radzić sobie z sytuacją. 

Pracuj nad akceptacją ewentualnej zmiany

Wstępna akceptacja straty również pomaga. Jeśli upieramy się, że jedynym do przyjęcia rozwiązaniem jest zachowanie status quo skazujemy się na zwiększony stres i napięcie ponieważ to najprawdopodobniej nie jest możliwe. Nie chodzi o bierne poddawanie się ale działanie z jednoczesnym dopuszczeniem zmiany i ewentualnej straty. Oczywiście stopień trudności akceptacji jest zupełnie inny u osób „z pierwszej linii frontu”i tych, którzy mierzą się z niebezpieczeństwem „z kanapy”. W przypadku tych pierwszych emocje będą znacznie gwałtowniejsze a akceptacja jeśli przyjdzie to po dłuższym czasie i wielu etapach. Niemniej jednak wstępne przyjęcie ewentualnej zmiany w miejsce wewnętrznej szarpaniny przynosi ulgę.

Stosuj proste strategie radzenia sobie jak:

  • Unikanie nadmiaru informacji o zagrożeniu, szukanie tylko wiarygodnych źródeł.
  • Dbaj o ruch. Jakikolwiek ruch poprawia kondycję psychofizyczną.
  • Podtrzymuj więzi. Nawet w czasie przymusowej izolacji mamy to szczęście, że technologie umożliwiają nam kontakt zdalny wiec nie ma przeszkód do rozmów.
  • Dbanie o rutynę. Wyznaczony plan dnia, bez zalegania w łóżku, skupienie się na zadaniach daje poczucie celowości i bezpieczeństwa.

Potencjał kryzysu

Myśl o tym jak możesz wykorzystać tę trudną sytuację. Szukaj sensu w odpowiedzi na pytanie jaka lekcja płynie z tych trudności? Zastanów się co z niej wyniesiesz kiedy się skończy. Taka sytuacja może pomóc nam zrozumieć co jest dla nas najbardziej ważne. Być może pogłębisz zaniedbane w codziennej bieganinie relacje?  A może kryzys zmusi Cię do rozwoju, o który było trudno w czasach komfortu? Wszak prawdziwą odporność na przeciwności zyskujemy mierząc się z nimi, a nie tkwiąc w tym co znane i wygodne. 

Z pokonywania trudności zyskujemy wiedzę o sobie. Okazuje się co mamy w sobie i czego wolelibyśmy nie widzieć, a co jest do rozwinięcia. Jeśli podejdziesz do kryzysu jako do wyzwania usensownisz go i wydźwigniesz się z przytłaczających emocji beznadziei.

Warto też pomysleć, że pandemia trochę przypomina nam o tym, o czym często zapominamy, że wszystko jest zmianą, że w każdej chwili byliśmy i jesteśmy narażeni na choroby, straty i przeróżne niedole, a poczucie stałości jest pewną iluzją. 

Przyjmując to, że wszystko się zmienia zyskujemy więcej spokoju pośród chaosu i wiemy, że i ta trudna sytuacja z pewnością przeminie.

Author: Agnieszka Rybicka

Autorka jest certyfikowaną psychoterapeutka i psychologiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to top