Bezsprzecznie jesteśmy istotami społecznymi. Udowodniono, że brak bliskich relacji wpływa negatywnie na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Udany związek zapewnia wsparcie psychiczne, które łagodzi stres i lęk, a samotność zwiększa ryzyko wystąpienia depresji. Jednym z czynników wpływających na długość życia jest ilość i jakość relacji międzyludzkich jakie mamy. Jednak budowanie udanych i trwałych bliskich relacji nie jest wcale proste. Od czego więc zależy czy uda się zbudować dobry związek? Jakie są fundamenty dobrej i trwałej relacji?
Dojrzałość emocjonalna partnerów
To czy związek będzie długotrwały i satysfakcjonujący idzie w parze z dojrzałością partnerów. Na czym więc owa dojrzałość polega i po czym ją poznać.
Dojrzali partnerzy nie trzymają się siebie kurczowo nawzajem wybierając życie w związku z powodu strachu, że nie poradzą sobie samodzielnie. Wiedzą, że mogą prowadzić wartościowe życie w pojedynkę. Rozwiązują problemy w związku ale nie będą też tkwić w nieudanych, toksycznych relacjach na siłę. Mają własne, niezależne pasje i znajomych. Żyjąc w związku ubogacają się wzajemnie, a nie ograniczają.
Stabilne poczucie własnej wartości
W dobrym związku partnerzy szanują się i cenią wzajemnie. Nie potrzebują partnera do dowartościowania siebie bo mają stabilne poczucie własnej wartości. Nie oczekują, że partner zmieni coś za nich, sami wiedzą, że to ich odpowiedzialność. Akceptują siebie i akceptują partnera. Bo jeśli nie szanujesz siebie, z reguły masz problem z szacunkiem wobec innych. „Bo któż chciałby być z kimś tak słabym jak ja, pewnie ktoś równie słaby…”
Realne oczekiwania
Szukanie ideału nie jest czymś co sprzyja dobrym związkom. Po pierwsze dlatego, że ideały nie istnieją. Po drugie dlatego, że takie pragnienie jest wyrazem dziecięcych potrzeb. Szukamy kogoś wspaniałego, kto zaspokoi nasze wszystkie pragnienia. Realność jednak jest taka, że wiążemy się z drugim, innym od nas człowiekiem, który jak każdy ma wady i zalety. Przeżywa również słabsze dni i nie zawsze jest w stanie odpowiedzieć na nasze potrzeby. Widzenie go jako drugiego człowieka, z własnymi przeżyciami, a nie jedynie funkcję do zaspakajania naszych potrzeb jest wyrazem dojrzałości i zdolności do dawania, nie tylko brania w relacji.
Uważajmy przy tym aby nie popaść w drugi biegun i znosić złe traktowanie ze strony partnera. Tutaj odsyłam do poprzedniego akapitu – jeśli szanujemy siebie to nie będziemy tkwić w relacji z kimś kto nie szanuje nas.
Jeśli jednak uprzemy się przy szukaniu ideału to powinniśmy najpierw sami się nim stać. Cóż bowiem ideał miałby robić z kimś maluczkim, przecież nie chodzi nam o to by był z nami z litości ;-))
Sekret udanego związku
Jeżeli zbierzemy razem solidne fundamenty dobrej relacji jakimi są: wyniesiona z domu zdrowa matryca relacji, dojrzałość emocjonalna, stabilna samoocena i realne oczekiwania. Dodamy do tego posiadanie przez partnerów podobnych celów i wartości, lojalność, dbanie o siebie nawzajem, gotowość do współpracy i rozwiązywania problemów to najprawdopodobniej nasza miłość przetrwa długie lata.
W większości przypadków nie jest to jednak łatwe. Osiągniecie opisanych powyżej cech i zdolności nie jest dane od razu, wymaga pracy nad sobą, rozwoju, zdolności do refleksji nad swoim zachowaniem, świadomości własnych niezaspokojonych potrzeb z przeszłości.
Warto więc przyjrzeć się sobie w związku i odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
Jakie potrzeby i nadzieje łączymy z partnerem i czy są realne? Czy opieramy swoje szczęście wyłącznie na drugiej osobie? Czy szukamy winy przeważnie na zewnątrz? A taże w jaki sposób funkcjonujemy w relacji, czy walczymy z partnerem/ką, manipulujemy, szantażujemy, wzbudzamy poczucie winy, mścimy się aby wymusić na drugiej stronie to, co chcemy. Takie zachowania potrafią zmienić związek w piekło a chwilowe „zwycięstwo” w ostateczny rachunku destrukcyjne dla relacji.
Author: Agnieszka Rybicka
Autorka jest certyfikowaną psychoterapeutka i psychologiem.